Pytanie

  • Czy kart można pytać o kogoś kto umarł ?

    Stawia pani karty na osoby zmarłe ? Czy kart można pytać o kogoś kto popełnił samobójstwo ?

Odpowiedź:

Z reguły  raczej  się  nie  stawia  jednak  to  wszystko  zależy od  konkretnego przypadku .Czasem taka  wróżba  pomaga  danej  osoby  uporać  się  z  stratą  ,przejść  przez  ten  trudny okres .Pamiętam  jedną  z  moich  klientek  ,jej  mąż popełnił  samobójstwo a  ona  obwiniała  się  że  to  jej  wina bo  go  zdradziła .Postawiłam  na  to  karty ,wyszło że  przyczyną  była  śmiertelna  choroba  a  on  nie  chciał  być  dla  rodziny  ciężarem .Karty  pokazały  że  załamał  się  po  diagnozie (skoro  była  diagnoza  to  musiał  być  jakiś  dokument potwierdzający  to )  Pani  najpierw  w  to  nie uwierzyła  bo  twierdziła że  zawsze  był  zdrowy ,jednak  kilka  miesięcy  późnij podczas przeprowadzki  w  rzeczach  męża  znalazła  wyniki  badań które  jasno  mówiły  że  wiele  mu  nie  zostało .W obliczu  takiej  sytuacji  tej  Pani  było  łatwiej  się  z tym  pogodzić  bo  wiedziała że  nie  ona  jest  winna  jego  śmierci .

Nie stawiamy jednak  kart  na  zmarłego  z  czystej  ciekawości lub  innych  pobudek .Pamiętam  kiedyś  taką  sytuację zadzwoniła  do  mnie  kobieta i  prosiła  o  postawienie  kart  na  zmarłego  ojca interesowało  ją  gdzie on  schował  testament .Kobieta  została  w wydziedziczona a  chciała  wiedzieć  gdzie  jest  by  go  zniszczyć  i  przejąć  spadek  po  ojcu .W  takiej  sytuacji odmówiłam  pomocy  ,zresztą  jestem  pewna  że  karty  by  jej  nic  nie  pokazały  .

Nadmienię  tylko że  nie  wolno  wam  robić  czegoś  wbrew  ostatniej  woli  kogoś  kto umierał  ,czasem  ktoś  nie  przywiązuje  wagi  do  tego  że  coś  obiecał  na  łożu  śmierci  komuś .Jeśli  czegoś  nie  chcecie  zrobić  nie  wolno  wam  nic  takiego  obiecywać  inaczej  ,duch  zmarłej  osoby  będzie  waszym  cieniem  aż  wywiążecie  się  z obietnicy .

Często  ktoś  umiera  nagle  ,mamy  poczucie  że  się  nie  pożegnaliśmy itp .Zróbcie  to  po  śmierci tej  osoby (w  dniach  przed  pogrzebem )  Zapalcie  białą  świecę  i  mówcie ,tak  jak  byście  mówili  do tej  osoby  ,pożegnajcie  się  w ten  sposób ,zobaczycie  że  po  tym  poczujecie  ulgę  .Wiele  osób  podczas  tego  pożegnania mówi  że  pod  koniec  lub  na  sam  koniec płomień  świecy  zaczął  "wariować " mimo  że było  to  pomieszczenie  zamknięte i nie  było  możliwości przeciągu itp To  znak  że  osoba  zmarła  też  się  z  wami  pożegnała .Jeśli  tego  nie  zrobi ,nie  martwcie  się  nie  każdy  zmarły  ma  taką  potrzebę "  żegnania się " Są  zmarli  którzy  sami  "przychodzą "  się  pożegnać  po  śmierci ,nie  raz  słyszymy że  się  zegar  zatrzymał ,okno  nagle  otworzyło ,słuchać  kroki ,a  nawet  śpiew .Dusza jeszcze  przez  kilka  dni lub  godzin  ma  czas  "pożegnania"  się  z  tym  życiem i bliskimi .Każdy  przypadek  jest  inny .

Pozdrawiam 

Beata  Kalinowska

DO  USUNIĘCIA