Duchy, kontakty z zmarłymi, życie po śmierci, opętania

Długo się zastanawiał czy napisać na ten temat ,jednak w końcu doszłam do wniosku że napiszę .

Kim ,czym jest duch?

To energia zazwyczaj osoby zmarłej lecz nie zawsze czasem może to być byt czy co gorsza demon (raczej rzadko można tego doświadczyć )zazwyczaj w takich kontaktach mamy do czynienia jednak z energią osobą zmarłą .

Czy idzie doświadczyć kontaktu z osobą zmarłą?

Oczywiście że jest to możliwe i nie trzeba być medium by tego doświadczyć .Zwykli ludzie też tego doświadczają z różnych powodów .Czasem osoba zmarła chce nas przed czymś ostrzec ,czasem wesprzeć innym razem wskazać kierunek (tu mówię o przypadkach kiedy to osoba zmarła „szuka „ tego kontaktu z osobą żyjąca .Takich kontaktów nie należy się obawiać często ludzie opowiadają że przy takich kontaktach czuli spokój ,takie dobro płynące .

Czasem osoba zmarła „przychodzi „ bo potrzebuje naszej pomocy a nie zawsze może nam to jakoś przekazać wtedy często ludzie mówią „straszy „ jednak ma to ściśle określone czynniki .W takiej sytuacji najlepiej jest podać na mszę ,pomodlić się za te duszę lub iść zapalić znicz.

My sami oczyszczamy się poprzez palenie świeć ,duszy zmarłej też w ten sposób torujemy drogę ,pomagamy zbłąkanej  duszy dojść do celu ,pomagamy szczególnie na tym etapie na początku po śmierci kiedy duszy jest najtrudniej .

Czasem człowiek poprzez pewne posunięcia ,czynności czy zachowania sam może nieświadomie przywołać ducha. Zazwyczaj to różnego rodzaju praktyki (np. magia ,wywoływanie duchów praktykowanie niektórych technik bez przygotowania )

No i to co zapewne wielu z was interesuje to seanse spirytystyczne .

Na czym to polega ?

Zbiera się grupa osób z medium na czele (ale nie zawsze) siada przy stole tworzy coś na kształt kręgu ,połączonych rąk ,światło zgaszone ,ewentualnie płomień świec .Można mieć przygotowaną tabliczkę ouija chociaż nie jest ona niezbędna (ktoś kto defakto nawiąże kontakt z osobą zmarłą zazwyczaj udostępni swojego ciała głosu ,duch przemówi przez te osobę .I wywołanie ducha wcale aż takie trudne nie jest ,dlatego że wiele bytów tylko czeka na taką okazję by się „wydostać „ na zewnątrz a wtedy zaczyna się koszmar tych osób które w tym uczestniczą .Często osoby nie świadome zagrożenia nie do końca potrafią sobie z tym poradzić , wtedy zaczyna się gehenna tych osób nie tak rzadko kończą w zakładach psychiatrycznych czy też popełniają samobójstwo nie potrafią sobie poradzić z takim obcowaniem .

Co się najczęściej dzieje kiedy ktoś nam się podczepi?

Przede wszystkim czujemy non stop że ktoś jest koło nas czujemy obecność tej osoby ,rzadko widzimy ją .Możemy porównać to jakbyśmy byli w ciemnym pokoju zgasimy światło całkowita ciemność i ktoś z nami będzie np. koleżanka .Wtedy mimo panującej ciemności czujemy że ktoś stoi koło nas że ktoś chodzi po pokoju itp. takie mniej więcej są odczucia kiedy ktoś z tej drugiej strony się „podczepi „ pod nas tylko te duchy bywają bardziej uciążliwe .Wiele ludzi jest bliskich obłędu w momencie kiedy zaczyna szukać pomocy .Często trafiają do szpitali psychiatrycznych co tylko pogarsza ich stan .

Jaka jest różnica kluczowa między człowiekiem opętanym o chorym psychicznie ?

Przede wszystkim awersja na rzeczy święte (krzyż ,woda święcona itp.) kolejny czynnik to osoba opętana robi rzeczy które przeczą logice ,nauce i innym prawą np. pluje gwoźdźmi .Tak naprawdę gwóźdź ulega materializacji w momencie wypluwania go z ust .Sam głos jakim ten człowiek przemawia „iście szatański „ w Internecie jak dobrze poszukacie ,traficie na autentyczne zapisu takiego głosu ,ale to i tak nic w porównaniu jak słyszy się to na żywo .W takich przypadkach pozostaje wam tylko egzorcyzm (kościelny ) Ważnym czynnikiem jest miejsce wykonania czyli kościół wtedy zwiększa się siła oddziaływania na tego byta demona i jest większa szansa wyzwolenia się .Bywają przypadki które płacą za to życie .

Demony wiedzą kiedy trafią na podatny grunt ,i kim mogą zawładnąć często to osoby które bez pokory dystansu ,demon najpierw da „władze „ możliwości ,wyniesie na wyżyny ale potem wystawi srogi rachunek .Znam osoby które zapłaciły wysoką cenę za brak pokory kiedy zgłębiały tajniki ,wiedzę na temat ezoteryczne ,kiedy w którymś momencie poczuli wiatr w żaglach zapragnęli być na szczycie przez chwilę na nim byli ale potem zapłacili wysoką cenę ,są drzwi których nigdy nie należy otwierać .Ezoteryk często w odpowiednim momencie musi wiedzieć jakiego progu nie wolno mu przekroczyć by potem nie zniszczyć siebie .

Przez lata widziałam upadki innych ,niestety wielu nie chciało słuchać nawet kiedy dosięgali dna nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji .Człowiek nie ma pojęcia co demon może zrobić z człowiekiem którego duszę posiądzie .

Wracając do wywoływania duchów ;kto z was nie pamięta techniki wywoływania ducha z książką i kluczem … wiele z was pamięta te zabawę z dzieciństwa .Mnie zawsze trzymało od tego na dystans ,pewnie gdybym wtedy się w to „bawiła „ dziś nie pisałabym tutaj .

Przed laty moja znajoma 12 lat miała wtedy z koleżanki pod nieobecność rodziców zrobiły sobie taki seans na wywoływanie duchów kilka dni później jedna zginęła w wypadku ,druga zmarła do roku czasu a trzecia wylądowała w zakładzie psychiatrycznym bo od tego dnia cały czas był przy niej przywołany demon (wtedy myślała duch ) i mimo upływu 25lat ciągle za to płci (ja na szczęście nie chciałam w tym uczestniczyć wtedy )

Duchy pojawiają się też często jako zjawy (zazwyczaj mają ku temu ważny powód ) .

Za pomocą swojej pracy nie raz miałam podobne kontakty (kiedy pomagałam tym co sami o to prosili )

Kiedyś na koniec nawiązałam kontakt -rozmowa ,zapytałam się jak odbierają kiedy ktoś „ich „ wywołuje

odp;

Nienawidzimy tego i prędzej czy później zemścimy się na tej osobie ,często na kimś obecnym kto jest najsłabszym ogniwem .Nie wolno naruszać naszego spokoju ,tylko złe duchy są podatne na „przyjście „ ale wtedy one zrobią wszystko by już nie wrócić z powrotem

Przez lata siedzi to w mojej głowie ,przyznam że próbował udowodnić ze to absurd jednak wieloletnie badania i obserwacje utwierdziły mnie w tym . Wy macie wybór tylko pamiętajcie że czasem przekonanie się o tym samemu może kosztować was życie .Nie burzcie spokoju zmarłemu ,zostawcie go w spokoju .

Kiedy odchodzi ktoś bliski a nie wyjaśniliście sobie czegoś z nią macie na to 3 dni .W ciągu tych trzech dni dusza jest na ziemi jest z wami wtedy możecie powiedzieć to czego nie zdążyliście za jej życia .Ciało idzie do ziemi dusza (do góry nieba itp. w zależności od wiary wyznania ) moment przejścia duszy to albo w kościele podczas mszy lub kiedy ciało idzie do groby nie wiem od czego jest to zależne że jedne osoby w tym czasie inne dopiero kiedy ciało idzie do grobu .Zdarzyło mi się być przy kimś kto od razu po śmierci przeszedł na drugą stronę (ale ta osoba zdążyła zamknąć swoje sprawy przed są śmiercią )

Ja wiem że wielu z was fascynuje ta tematyka ,nie dziwię się dla mnie też jest czymś co zadziwia jednak poprzez wiedzę i doświadczenie nie łamię tych zasad ,istoty zmarłe ,duchy nauczyły mnie pokory dystansu trzeba wiedzieć gdzie się zatrzymać .

Kiedy człowiek staje się medium nie ma na to wpływu….to nie jest zamierzone to silniejsze od ciebie….pamiętam kiedy pewna pani miała u mnie wróżbę a 2 miesiące wcześniej zmarł jej mąż kiedy rozmawiałyśmy z pewnym momencie poczułam cos dziwnego tak jak bym przestała panować nad głosem czułam kontrolę nie poznawał swojego głosu to trwało kilka minut .Po tym czasie osoba zaczęła płakać ,mówiła ze to był jej zmarły mąż mówił takie słowa zdrobnienia jak jej mąż .To było silniejsze ode mnie ,po prostu tak miało być .

Widzieć zaczęłam jako kilku letnie dziecko a nawiązywać kontakt jako 15letnia dziewczyna ,dla mnie śmierć nie wzbudza złych emocji wręcz przeciwnie .Na koniec powiem wam tak bądźmy dobrymi ludźmi by po śmierci rozpocząć nowy lepszy rozdział .

Autor ;Beata Kalinowska